O darze przewidywania - Dzień Czekolady

W poniedziałek wizyta w mieście się odbyła. Uzupełniłam zapasy kosmetyków (daruję sobie recenzję tych produktów, od tego jest Iwo). Nawiedziłam market -  Promocja: Czekolada gorzka 60% kakao po 2 zł tabliczka. Trzeba kupić! Będzie ciasto.

Francuski murzynek - czyli ciasto czekoladowe bez mąki i bez glutenu
:D
proporcje są takie:
100 g czekolady gorzkiej
100 g masła
100 g cukru
2 jaja

Na dużą tortownicę zużywam 3-krotność.
Czekoladę i masło rozpuszczamy w kąpieli wodnej (lub mikrofalówce).
Ubijamy białka na pół sztywno.
Żółtka ucieramy z cukrem aż zbledną.
Ostudzoną masę czekoladowo-maślaną łączymy z żółtkami, później z białkami.
Przekładamy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy w 170 stopniach z termoobiegiem, na dno piekarnika wstawiam miseczkę z wodą.
Po godzinie na wierzchu tworzy się skorupka. Wtedy też ciasto jest gotowe. Najlepsze jest po 24 h w lodówce.

Przyznam się, że wczoraj ubiłam całe jaja z cukrem i ciasto też się udało. ;)
Znowu miałam intuicję, dzisiaj jest Dzień Czekolady!!! Mam czym świętować. Nie chcę wiedzieć ile to ma kalorii...

Komentarze

Popularne posty