Dzień kota

Im więcej kotów tym więcej kłopotów.
Dzisiaj oficjalny Dzień Kota, nieoficjalny moje kociska mają chyba codziennie.
Mam na czole wypisane: JESTEM KOCIĄ MATKĄ, ZAPEWNIAM WIKT I OPIERUNEK.
W domu mają prawo przebywać trzy: Kocia Królowa, Koci Książę, Kocia Księżniczka w spadku po dziadku. Ale halo halo? Kto siedzi na wycieraczce za drzwiami tarasu i chciałby coś zjeść? Zapomniałabym o kocie nr 3 i pół. Ten jest półdziki, rudy z białym cętkowany. Od miesiąca co wieczór bierze mnie na litość, a ja wystawiam miseczkę.
Kocia Monarchia kiedy to widzi głośno protestuje, siedzą za szybką i wydają nienawistne okrzyki. Moje koty domowe potrafią być zgodne tylko wtedy kiedy widzą wspólnego wroga?
- Co chcesz Białorudku? Przecież już Cię nakarmiłam. Chcesz wody? Dobrze, dostaniesz wszystko nawet i Royal canin exigent Królowej.
Niech ta zima mija szybko! Zaraz Białorudka do domu przygarnę, bo mi będzie szkoda, że on marznie.

Komentarze

Popularne posty