Sezon wiosenny czas rozpocząć!

Za oknami robi się już coraz cieplej, więc najwyższy czas wyruszyć w plener. Nic nie ma takiego uroku jak piwą wypite w parku, z tym lekkim dreszczykiem niepokoju, czy nie nadejdzie sroga Straż Miejska. Niestety niewiasty są narażone na mandat trochę bardziej niż banda grubych dresów, którzy mogą sobie bez krępacji pić, bekać, pluć i łykać woreczki z marihuaną, bo służby mundurowe wolą udawać, że ich nie widzą ;)
Udałyśmy się do naszego pięknego, stołecznego parku i cieszyłyśmy chwilami spędzonymi na łonie natury. Chwile to rzadkie, zwłaszcza dla osób pracujących, ale szczęśliwie pisząca te słowa chwilowo nie należy do tej grupy. Fajnie poczuć się młodym, beztroskim, prawie jakby się miało 16 lat i znów po lekcjach szło pić na Polach z trudem kupione piwo :)
Oczywiście nie można zapominać o zabezpieczeniu twarzy przed działaniem promieni UV !
Niestety garnuch ja założył jasne spodnie na spacer z psami, co nie było dobrym pomysłem, a garnuch Gosia doznała uszczerbku kolana, ale całe szczęście jej przeszło i nie trzeba było wzywać helikoptera. 
Wiosna to taki miły czas, dzień robi się dłuższy i człowiek nie chodzi spać o 21, można planować wyjazdy na majówkę, wakacje, działkę...
i pies robi hyc hyc jak zajączek :)

Komentarze

Anonimowy pisze…
ale piękny piesełek <3

Popularne posty