Zupa instant

Do tej notki przygotowywałam się dość długo, czyli wypisałam sobie na kartce główne tezy, a potem kartka leżała tydzień na biurku i nabierała mocy ;) Często nachodzą mnie przemyślenia na temat zmian na świecie, w naszym życiu, już kilka razy poruszałam ten temat. Zastanawiam się, czy zmiany, których doświadczamy MY, w czasie naszego życia, są doświadczeniem każdego pokolenia, czy też jesteśmy na progu jakiejś nowej ery, nowego stylu życia... A może za 100 lat te zmiany beda w ogóle nieistotne, może tak samo myśleli ludzie sto lat temu, bo kobiety zaczęły nosić spodnie?

Minął tydzień i wracam do moich przemyśleń. Postarałam się wypisać, jakie są trendy we współczesnym świecie. Po pierwsze ludzie coraz bardziej się izolują. Zamiast autobusami, jeżdżą samochodami, coraz częściej pracują w domach, kontakt z obcymi, nawet w przedziale pociągu, wydaje się jakiś "nieswój". Więcej czasu spędzamy w domach, coraz popularniejsze są takie rzeczy, jak netflix czy pyszne. pl, które dostarczają rozrywkę i jedzenie bez wychodzenia z domu. Tak samo zakupy przez internet, zamiast chodzenie na zakupy. W ten sposób oszczędzamy czas i marnujemy więcej pieniędzy. No i jeszcze uber- kto zaprzeczy, że zaletą ubera jest to, że nie trzeba dzwonić po taksówkę? Oczywiście jest też tańszy i zazwyczaj bardziej dostępny, ale dla mnie brak konieczności DZWONIENIA to duży plus.

Kolejna rzecz- ujednolicenie wszystkiego. Zauważyliście, że McDonaldy teraz wszędzie wyglądają tak samo? Oczywiście oprócz tych, które mają mniejszy lokal i nie mogą się przebudować, ale te typowe, wolno stojące maki powoduja u mnie ciągle deja vu- w tym samym miejscu panel do składania zamówienia (ha! zamówienie składamy przez ekran dotykowy, bez konieczności gadania z nikim), w tym samym lada z kawą (czy tam można zamówić kawę? bo w sumie nigdy tam nikogo nie widziałam), w tym samym miejscu podpórka do czekania na wydanie zamówienia... A Lidle? dzielą się tylko na lewoskrętne i prawoskrętne, w zależności od tego, po której stronie od wejścia jest stoisko z pieczywem :P
Pojawia się też coraz więcej sklepów wielobranżowych. Nie ma tu na myśli supermarketów, tylko rozszerzanie pierwotnej branży. Najlepszym przykładem będzie Rossmann. Na początku był to tylko sklep z kosmetykami, teraz jest tam też gospodarstwo domowe, coraz więcej jedzenia, trochę ubrań i w większych nawet wino! Albo Tchibo- czy tam jest tylko kawa?

Kolejna rzecz- nawet ludzie stają się do siebie podobni. Faceci z brodą, dziewczyny z długimi blond włosami, rzeczami z najnowszej kolekcji,tak zwane "klony z sieciówek", do tego doczepione rzęsy i powiększone usta...

Czy to kreuje obraz podobny do filmu "Her'? Ludzie odizolowani od siebie, najpierw z wygody, a potem z konieczności, bo coraz trudniej będzie utworzyć realne więzi (więzi? więzy? wtf?!) Ludzie z coraz mniejszą wiedzą, bo po co uczyć się encyklopedycznych faktów, skoro wszystko jest na wikipedii. (Miałam pewnie 13-14 lat, gdy z wielką pasją czytałam "Słownik Mitów i Tradycji Kultury" Kopalińskiego, bo to było wtedy ciekawe dla mnie. No tak, bo nie było snap- czata ani innych facebooków).
Kultura wysoka będzie zarezerwowana tylko dla bardzo elitarnego grona, bo większość ludzi wybierze prosty i krótki przekaz w internecie. Sama to zauważam- niedawno miałam do wyboru poczytać sobie książkę, albo obejrzeć filmik na yt i czułam pewną niechęć do czytania, bo to angażuje mózg (w sposób bardzo przyjemny oczywiście) a oglądanie YT w moim odczuciu wręcz ten mózg wyłącza. Trzeba bardzo uważać, żeby tego mózgu za bardzo nie rozleniwić...

Ach, a zupka chińska jest dobrem, ciepłem, domem, czułością i wszystkim, co najwspaniajsze!