Kocie Opowieści
Minął już tydzień, od kiedy Mała Kicia zwana roboczo Bożenką mieszka u nas w domu.
Będę jej robić zdjęcia z chomiczkiem, żeby porównywać, jak rośnie :)
W zasadzie minęły już prawie trzy tygodnie (16.09), ale niestety jestem tak zajęta zabawą małym kotkiem, że nie mam czasu pisać notki. Niestety przybycie nowego kotka zbiegło się z pogorszeniem stanu zdrowia kota Ravika, a na dodatek moi rodzice trochę opacznie zrozumieli, że ten nowy kotek jest zamiast Ravika i że R. już się żegna z tym światem. W efekcie czytam już strony o Tęczowym Moście oraz coś takiego klik! , a z odmętów moich łez można by utworzyć nowe Morze Martwe. Trudno się pogodzić z samą ewentualnością, że sprawy mogą przyjąć taki obrót i ta najgorsza opcja majaczy gdzieś na horyzoncie, no trudno, aż trudno o tym pisać.
Co jeśli chodzi o małego kotka? Mały kotek ma zdecydowanie mały rozumek, ale jest prześliczna, wygląda własnie tak, jak zawsze urocze małe kotki na zdjęciach czy na pocztówkach. Wiek XXI zostanie z pewnością wiekiem kota! Koty atakują ze wszystkich stron.
Będę jej robić zdjęcia z chomiczkiem, żeby porównywać, jak rośnie :)
W zasadzie minęły już prawie trzy tygodnie (16.09), ale niestety jestem tak zajęta zabawą małym kotkiem, że nie mam czasu pisać notki. Niestety przybycie nowego kotka zbiegło się z pogorszeniem stanu zdrowia kota Ravika, a na dodatek moi rodzice trochę opacznie zrozumieli, że ten nowy kotek jest zamiast Ravika i że R. już się żegna z tym światem. W efekcie czytam już strony o Tęczowym Moście oraz coś takiego klik! , a z odmętów moich łez można by utworzyć nowe Morze Martwe. Trudno się pogodzić z samą ewentualnością, że sprawy mogą przyjąć taki obrót i ta najgorsza opcja majaczy gdzieś na horyzoncie, no trudno, aż trudno o tym pisać.
Co jeśli chodzi o małego kotka? Mały kotek ma zdecydowanie mały rozumek, ale jest prześliczna, wygląda własnie tak, jak zawsze urocze małe kotki na zdjęciach czy na pocztówkach. Wiek XXI zostanie z pewnością wiekiem kota! Koty atakują ze wszystkich stron.
Dodaj napis |
Dodaj napis |
Dodaj napis |
Śliczna mała kotusia, która niebawem będzie rozsiewać zło na cały dom, jak tylko urośnie. No właśnie, małe kotki mają tego pecha, że są śliczne i puchate... w sam raz zabawka dla małego dziecka. Podkreślę, że wzięłam kociunię Ronję/ Bożenkę dlatego, że musiałam się nią zaopiekować. Oczywiście dało mi to ogromną ilość rozkoszy i wiele rozkosznych zdjęć zostało wrzuconych na fb, mam też o czym pisać i dyskutować na forum internetowym, jednak działałam w stanie wyższej konieczności. No dobrze, wzięłam ja dlatego, że była taka malutka i śliczna, ale chciałam jej pomóc! I tak już by nie była z mamusią, bo została znaleziona.
Przeraża mnie myśl, że wiele małych kotków jest oddawane czy sprzedawane w takim wieku, bo właśnie w tym momencie osiągają apogeum swojej słodkości, więc są najbardziej chodliwym towarem. Kociak 12 tygodniowy jest już w zasadzie małą wersją dorosłego kota, a kociak 5 tygodniowy ma śmieszną, wielką głowę, krótki ogonek, inne proporcje ciała i jest zupełnie adorable *.* Tylko jest małym nieporadnym szkrabem, który dalej potrzebuje swojej mamusi.
Ronja zaczyna się robić coraz bardziej rozbiegana (na razie nazywa się Ronja, ale to ładnie wygląda na papierze, natomiast w wołaniu już trochę dziwnie, jak Ronia- Bronia), już sama je, zaczyna kuwetkować (ma skuteczność 40/60, ale nie miejmy jej tego za złe, ona się dopiero uczy). Dziś u mnie w pokoju pachniało jak w sklepie zoologicznym, a w środku nocy musiałam sprzatać dwie kupy, bo mała zrobiła kupę w swoim transporterze, gdzie ją zamykam na noc, a Ravic się załatwił, Bóg wie czemu, do kartonowego pudełka- to miło z jego strony, że nie na pościel. Przynajmniej już nie muszę gotować kociance mleka w proszku, nauczyła się jeść stały pokarm w idealnym momencie, bo za dwa dni i tak by się skończyło mleko w proszku. Generalnie była już w takim wieku, że ominęły mnie wzdęcia, zaparcia i inne dolegliwości wieku wczesnokocięcego, z którymi muszą się zmagać osoby karmiące kota butelką. Dwa tygodnie butelki w zupełności wystarczą.
A co do pracy... we wrześniu mam całe 4 dni wolne :)
A co do pracy... we wrześniu mam całe 4 dni wolne :)
Komentarze
Prześlij komentarz
Twoja opinia jest dla nas cenna i pomaga nam w samorozwoju.