Jak kot czuje się wiosną?

Jak kot czuje się wiosną,
kiedy nie tylko kwiaty rosną,
i na rozmokniętej ziemi,
powoli się zieleni?

Znowu się nie wyspałam, bo liczyłam na powrót całej trójki na noc. Wróciła tylko Libka i to też grubo spóźniona. Może jestem dziwna, ale wolę kiedy koty jednak w domu śpią.
Muszę powoli pozbawiać się nadopiekuńczości, w końcu to nie pierwsza kocia wiosna.
Trzy miesiące pilnowały kominka i grzejników, teraz chcą to sobie odbić i wyszaleć się w lesie.
Może zna ktoś przepis na mysią zupę? Może krem z jaszczurki? Deser z motylków?
Nawet Duduś łowcą się stał - a to jest pan i władca jak lew na sawannie, woli czekać i zabrać kocinom. Rudy Szef kuchni zaproponował mi tatar z nornicy na przystawkę.

Plusy:
- absolutny brak użycia kuwety
- zmniejszone zapotrzebowanie na karmę  z racji jedzenia "na mieście" [raczej wsi]
- ogólna zgoda w rodzinie, nawet z jednej miski mogą jeść [Dudek i Katka]

Minusy:
- nie wracają na noc, wybywają na dłużej niż dwie godziny [nie mogę kontrolować i się martwię]
- z racji myszospożycia i łażenia gdzieś należy uważnie zadbać o profilaktykę [odrobaczamy, zabezpieczamy przeciw kleszczom i pchłom]

Koty są szczęśliwe.

P.S.
Ponieważ Jaskra dba o to, żeby wpadały do nas włosomaniaczki [serdecznie pozdrawiam czytelniczki :D]
Włosy czaszę rzadko, nie posiadam Tangle Teezera, ani szczotki z włosia dzika. [tu podsuwam pomysł na prezent]. Mam plastikowy grzebień, który podobno jest zły, bo ma łączenia... Przykra sprawa.
Któregoś dnia czesałam swoje włosy i przypałętało się rude kocisko. On lubi czesanie. Przyjrzałam się temu co wyczesałam z Dudka. Zaniepokojona pobiegłam przeprowadzić próbę bibułową...
ekhm także no...
Nie czeszmy kotów swoimi grzebieniami i dbajmy o profilaktykę przeciwko ektopasożytom szczególnie.

Komentarze

Popularne posty