Lista zakupów nasionkowych zrobiona, teraz tylko czekam na paczkę i będę siać, siać, siać. Hurra! Uwielbiam kwiatki, bo trzeba im dać tylko trochę wody i cierpliwości, a one potem po prostu... są piękne!
 |
Krzewuszka |
 |
Kosaciec łąkowy |
 |
Naparstnica purpurowa |
W tym roku plany są bogate, ma być maczek kalifornijski, lwia paszcza, nasturcja pnąca, groszek pachnący- to tylko z jednorocznych, a z bylin to już w ogóle szaleństwo! Irysy, liliowce, żurawki i masa jakichś innych badyli. A ile ciekawych historii się kryje za tymi badylami :) Łatwo sobie iść do OBI i kupić badyla, ale większa sztuka to
zadobyć!
Zadobyć, czyli dostać od kogoś sadzonkę, znaleźć, wykopać! Mamy w ogrodzie kwiaty w spadku po wujku, kwiaty wykopane spod kiosku Ruchu (tzn. spod byłego kiosku, bo w tym miejscu budował się blok i trzeba było je ratować), kwiaty znalezione w lesie (o liliowcach na pewno będzie osobna notka), kwiaty, którymi kuzynka wzgardziła i już je wywaliła na kompost, ale my je uratowałyśmy...
Szkoda tylko, że nie mamy już działki w spokojnym miejscu, tylko za płotem sąsiada z bachorami i samochodami i grającym radiem. No może obiektywnie nie jest to bardzo wkurzające, ale mnie wkurza, bo przecież jestem hejterem i muszę hejtować.
 |
Dalia |
 |
Tojeść rozesłana |
Zdjęcia oczywiście mojego autorstwa
Komentarze
Prześlij komentarz
Twoja opinia jest dla nas cenna i pomaga nam w samorozwoju.