Warcy, rycy, cescy

Pisałam już wcześniej (chyba) o moim samochodzie i o Rajdzie Pań w 2017 roku, organizowanym przez Automobilklub Polski na Bemowie. Ponieważ ostatnio mój samochód miał kilka przygód, postanowiłam znów o nim napisać.
Przede wszystkim ostatnio mój lanosik często się psuje, ale mam nadzieję, że znalazłam fajny warsztat, gdzie mają chęć go zoperować i się tym przejmują choć trochę. Obeszłam dziś inne okoliczne warsztaty i inni mechanicy sprawiali raczej wrażenie zainteresowanych naprawami citroenów z 2016, niż 20 letniego lanosa. W moim warsztacie ostatnio naprawiali go dwa razy i za każdym razem wymieniali jakąś zepsutą część, więc mam nadzieję, że wreszcie znajdą tą właściwą.
O słynnym zderzeniu z samochodem widmo już też pisałam, minęły już 4 lata od tego tragikomicznego wydarzenia.
Mój samochód miał też ostatnio wkład w tworzenie sztuki i kultury, a mianowicie brał udział w sesji zdjęciowej u Tomka Mołodeckiego, bardzo zdolnego fotografa średnio młodego pokolenia ;)
zaprezentuję tu kilka kadrów z tej pięknej sesji. Pragnę tylko nadmienić, że ofiarą padła koja kurtka, która się dosłownie rozpadła w czasie robienia tych zdjęć. To była stara skajowa kurtka z kapturem, byłam swojego czasu bardzo z niej dumna, że jest taka edgy i w ogóle :P
i jeszcze obcięłam palce od rękawiczek, żeby mi pasowały do looku pod tytułem "sama naprawiam swój samochód, ale mi nie wychodzi " :P


Tutaj niestety akurat podkład mi się odcina od szyi.


Komentarze

Popularne posty